reedcloud, just red cloud

reedcloud

Cześć. Zacznijmy od przyziemnego przedstawiania się. Jestem sobie czerwoną chmurką, która nacisk na swą jakże wspaniałą osobę *ekhem, taki dżołk* nakłada przez podwójne "e". A tak naprawdę gdzieś się rejestrując, redcloud było zajęte i dołożyłam drugą głoskę. Teraz tylko opowiadam fajną bajeczkę, żeby stworzyć nastrój. Ogólnie rodzice dali mi Alicja, ale z siekierą gonię, gdy ktoś mnie tak nazwie. Lepiej Ala, Lucy, Alice. Jak tylko chcecie. Odkąd jestem już na ziemi, zeszłam z nieba i z chmurki stałam się człowiekiem, minęło czternaście wiosenek. Tak, tak, mało.

Teraz czas na długi i wnikliwy opis mojej osoby. Wiem, że się cieszycie. Aspołeczna dziewczyna umiłowana w muzyce rockowej, czasem metalu. Od 11' zakochana w One Direction, ale Directioner nazwała się dopiero w lipcu 12'. Może dlatego, że przestała się z tym tak kryć. Mówiłam, że długi, co nie? :hamster_evillaugh:

Moją pasją jest pisanie. Zarówno opowiadań, jak i wierszy. Te pierwsze podciągają moją samoocenę, że może coś mi jednak idzie. Te drugie, uśmierzają ból, uspokajają, odprężają.

Kocham czytać i oglądać filmy. Gdybym miała tutaj wymieć wszystko, co kocham, to z pewnością nie chciałoby Wam się tyle czytać. Ale mogę zdradzić, że dramaty, alkoholizm, choroby, śmierć, narkotyki przyciągają moją uwagę. Lubię popłakać.

Tak jeszcze czysto directionerowo (patrzcie jaki fajny neologizm. Nie ma takiego, co?), żoną Horana się zwę. Shippuję Zialla i Larry'ego. Doprawdy, jeżeli oni nie są razem, to czuję się oszukana. Zwłaszcza jeśli chodzi o Stylinsona. Poglądziki takie o.

Może chcecie się czegoś więcej o mnie dowiedzieć? Chociaż nie, nie lubię mówić o sobie. Aspołeczność, hihi.

Do miłego, miśki. :hamster_bye:

Fetish

O matko, coś czuję, że się z HipstaMouse pokochacie. Ziall Shipperki zawsze trzymają się razem :)
Witam cię słoneczko!
I jeszcze raz - wredna pani admin, oj wredna - przypominam, żebyś zmieniła rozmiar avatara. Czytało się regulamin? A ti, ti niedobra :D
Miłej zabawy na forum życze!
A no i jedno małe pytanko ode mnie: Brakuje ci tu czegoś może?

reedcloud

Oj tak, jestem nawet samozwańczym fanem no.1 Final Souffle (:
Droga wredna pani admin, sprawa z avatarem stara się wyjaśnić. Próbowałam ustawić dobrze, więc na razie go brak. Ale to dokładniej napisałam na PW.
A forum jest idealne, więc nie pytaj nawet! (:

Fetish

Awww, rumienię się.
W takim razie baw się dobrze :D

reedcloud

Dziękuję i z pewnością tak będzie! xx

Ashley

Heeeej! *macha łapką jak psychiczny teletubbies*
Jaki jest twój ulubiony kolor?
Have fun! :D

Souris

Cześć, pszczółko! :)

reedcloud · Wysłany: Sob 13:29, 02 Mar 2013 Temat postu:

Zielony, oczywiście. Zielone ściany, zielone szkatułki, zielone kleje, zielone jabłka, zielone drzewa, zielona trawa... KOCHAM WSZYSTKO, CO ZIELONE (oprócz zielonej herbaty, wolę zwykłą, niach <3).

Souris · Wysłany: Sob 2:12, 09 Mar 2013 Temat postu:

Dlaczego akurat Ziall, a nie Ziam, tak jak ostatnio wszyscy go uczuciowo shippują? :)))))

reedcloud · Wysłany: Sob 21:29, 09 Mar 2013 Temat postu:

Między Ziamem nie widzę tej chemii. Od początku mojego interesowania się One Direction, kiedy nawet nie znałam dobrze imion chłopców, miałam wrażenie, że pomiędzy Zaynem a Niallem coś jest. Moje uczucia wobec Zialla rosły z każdym gifem, filmikiem, one shotem. Dla mnie to jest prawdziwa miłość. Nawet jeżeli ten cały Ziam okaże się prawdziwy (choć nie potrafię w to uwierzyć, nie widzę między nimi tego czegoś. Tej miłości. Spoglądają na siebie z przyjaźnią, nie tak jak Zayn i Niall. Te iskry w oczach Ni, kiedy widzi, że ktoś przytula się do Malika. I odwrotnie. Tego między Zaynem i Liamem nie ma. Oops, to miał być krótki nawias...), to moje serduszko i tak będzie wierzyć w Zialla. Są ze sobą. Wiem to.